Ks. bp A. P. Szelążek, biskup łucki, Odezwa nr 1290 o Akcji Katolickiej, Łuck, 29 lutego 1931, Miesięcznik Diecezjalny Łucki 6(1931) nr 2, s. 50 – 55.
BISKUP ŁUCKI
Dnia 29. II. 1931 r.
Nr 1290
Do Przewielebnych Ks. Dziekanów
Diecezji Łuckiej.
Liczne obecnie napływają do Kurii mojej informacje o wzmożonej działalności agitatorów sekciarskich, pociągających słabsze w wierze jednostki do odstępstwa od wiary. Stara się nawet pewien „duchowny” hodurowiec utrwalić się w jednej z parafii, grożąc, że przyjdzie do Łuckiej diecezji duża ilość przedstawicieli „kościoła narodowego” i opanuje Wołyń.
Gorliwa praca Duchowieństwa katolickiego niezawodnie stanowić będzie nieprzepartą zaporę tym zakusom wrogów Boga i zbawienia dusz ludzkich.
Rozwinąć przeto tę pracę trzeba jak najpotężniej, zarówno w zakresie ściśle pasterskim, jak i w zakresie pracy społeczno-katolickiej.
Główny nacisk położyć trzeba na zaspakajanie potrzeb religijnych z całą gorliwością pasterską, składając Panu Naszemu, Jezusowi Chrystusowi, w ofierze wszystkie swe talenty, wszystką wiedzę, siły, nie szczędząc siebie, z tą wiarą, że ten Pan nasz otoczy nas opieką przy wysiłkach i poświęceniach, podejmowanych dla dzieła zbawienia.
Bardzo wiele zależy od modlitwy dobrej. Oprócz zwykłych modłów naszych i zalecanych parafianom, proszę zalecić Członkom Bractw i innych Stowarzyszeń [s. 51] pobożnych oraz poszczególnym osobom pobożnym żarliwe odprawianie nowenny według formularza, ułożonego przez J. E. Ks. Arcybiskupa Mańkowskiego. Przy niniejszymi przesyłam ….. egzemplarzy tego formularza nowenny. Zachęcić także należy osoby pobożne do składania na intencję odwrócenia od diecezji Łuckiej klęski odszczepieństwa od wiary, Komunii świętych, jałmużny i innych dobrych uczynków oraz uczynków pokutnych.
Oczywiście, modlitwa zbiorowa wzmożonym potokiem płynąć będzie do Niebios, gdy do niej staną legiony gorliwych dusz, związanych w Bractwa. Czcigodni Księża Dziekani doskonale wiedzą, ile dobrego czynią Bractwa, silnie zorganizowane, zwłaszcza Kółka Żywego Różańca. Instrukcje ostatnie o zakładaniu tych kółek i ustawy Bractwa Różańca św. przy niniejszym w odpowiedniej ilości załączam.
Rozwinięcie Akcji społecznej i katolickiej może w znacznej mierze zapobiec szerzeniu się zła moralnego. Synod nasz diecezjalny wskazał najpełniejszy plan tej Akcji. Liczne statuty i specjalna Instrukcja Synodalna normują te sprawy.
O zapobieganiu sektom traktują, statuty: 70, 171,376.
Tworzenie i działalność Stowarzyszeń Młodzieży pozaszkolnej i osób starszych omawiają statuty: 68, 241, 375.
Tworzenie bractw—przewidziane w statutach 171, 215.
Zakładanie bibliotek przewidują statuty: 151, l83, 367.
Charytatywną akcje omawiają statuty: 72 i 214.
Stowarzyszenie Nauki Chrześcijańskiej – wskazane w statutach: 212 i 418.
Akcję Katolicką w powyższym zakresie oraz zapewnienie środków na jej prowadzenie określają st. 267, 445.
Niektóre zaledwie z tych dzieł są zapoczątkowane i oczekują na swe zupełne rozwinięcie i żywotność. Inne jeszcze nawet nie są zapoczątkowane. Przyczyny tego zjawiska szukać trzeba w braku dostatecznego kompletu Duchowieństwa i w braku środków materialnych. [s. 52]
Nieliczne Duchowieństwo w większości parafii jest obciążone pracą parafialną. Z trudem wielkim zaledwie może znaleźć chwilę dla pracy poza funkcjami kapłańskimi i pasterskimi.
Przewidziana znowu w Synodzie składka na cele Akcji Katolickiej nie daje tej kwoty, która by dozwoliła utrzymać oddanego wyłącznie tej sprawie Sekretarza Generalnego i choćby jednego Instruktora. Prócz pensji dla tych osób przewidzieć by należało fundusz na koszta podróży i na subwencję kołom miejscowym. Na to dziś środków nie mamy.
Okoliczności te, utrudniające żywszą pracę społeczną, a z drugiej strony oczywista jej konieczność w naszych czasach doprowadzają do wniosku, że oprzeć należy tę pracę przeważnie na siłach miejscowych. Zorganizować trzeba komitety, które obejmą najpilniejsze zadania w zakresie życia katolickiego.
Rozwijając więc podaną w roku ubiegłym myśl stworzenia organizacji w zakresie obrony i pogłębienia wiary, niniejszym wzywam Czcigodnych Księży Dziekanów do stworzenia możliwie w najbliższym czasie Komitetów Obrony Wiary. Celowym byłoby uformowanie Komitetów najpierw Dekanalnych, a następnie, w miarę potrzeby i możności parafialnych. Do tych Komitetów zaprosić należy najczynniejsze i pod względem życia katolickiego przykładne, gorliwe jednostki z pośród miejscowej i okolicznej inteligencji, podobnież kapłanów, którzy będą mogli tej pracy oddać swe siły. Liczebny skład Komitetów i wewnętrzny ustrój zostawiam uznaniu Czcigodnych Księży Dziekanów, którzy pod tym względem porozumieją się z miejscowymi siłami społecznymi, mogącymi pracować dla sprawy Chrystusowej. Może być zastosowany pierwiastek wyborczy co do ustalenia osób kierujących, a więc co do obsady stanowisk Prezesów, Sekretarzy itd.
Organizacja Komitetów dostosowaną będzie do uchwalonych przez Episkopat Regulaminów Akcji [s. 53] Katolickiej, co nastąpi wówczas, gdy zdołam utworzyć tzw. Instytut Akcji Katolickiej, tj. Diecezjalną Centralę, mającą być ośrodkiem dla akcji poszczególnych Komitetów. Dopóki to nie nastąpi, Komitety miejscowe rozwijać będą swą działalność w możliwie najszerszej skali swej inicjatywy na polu życia katolickiego, z wykluczeniem oczywiście, zarówno pasterskich ściśle zadań, jak i wszelkiej polityki.
Przewodnią ideą dla Komitetów są słowa św. Pawła w liście do Efezjan: „Instaurare omnia in Christo”. Plan działania na najbliższą przyszłość obejmie następujące zadania:
I. Wzmożenie świadomości religijnej we wszystkich sferach społeczeństwa katolickiego. Do tego ma służyć:
a) Wprowadzenie w życie nakazanej przez Kodeks Prawa Kanonicznego organizacji „Nauki Chrześcijańskiej”. W tym celu załączam………..egz. Ustawy tej organizacji. Powstać ona winna tam, gdzie można znaleźć pewną ilość osób, mogących tworzyć koła dokształcania w zakresie nauki religii. Pociągnąć do tej pracy trzeba szczególniej gorliwe panie katoliczki, mieszkające w rozmaitych zakątkach parafii;
b) popieranie dobrej prasy. Na tym polu najgoręcej zachęcać trzeba do zasilania naszego „Życia Katolickiego” przez dostarczanie informacji, dobrych artykułów, oraz przez przymnażanie prenumeratorów, co ma nie tylko znaczenie materialnej pomocy, ale rozszerzania pola promieniowania pisma na umysły. Popierać także należy inne wydawnictwa katolickie popularne lub o wyższym poziomie, o zakresie kulturalnym lub mające na celu szerzenie czci Serca Jezusowego, czci Najświętszej Maryi Panny, jak „Rycerz Niepokalanej” i inne.
II. Ożywienie stworzonych już organizacji:
a) W myśl nowego Listu Pasterskiego do Nauczycielstwa Szkół Powszechnych, najszczerszą opieką otoczyć należy tę sferę, darząc zaufaniem, wspierając [s. 54] radą i wszelką, dostępną dla Komitetów Obrony Wiary, pomocą. Umacniać należy w miłości Bożej, w przywiązaniu do Kościoła Katolickiego tych wszystkich, którzy stoją na gruncie zasad Chrystusowych. Obojętnych do tej miłości Bożej pociągać. Stowarzyszenie zaś Chrześcijańskie i Narodowe Nauczycielstwa, jako skupiające jednostki, o zdecydowanym stosunku wierności względem Pana Boga, należną otaczać opieką, utrwalając odwagę wyznawania Chrystusa przed ludźmi na całym terenie pracy nauczycielskiej;
b) Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej, jest umiłowaną przez Ojca św. organizacją, jest osłoną przed tymi prądami, które z bolszewii narzucają się młodzieży pozaszkolnej przez cały potok pisemek sensacyjnych, a nieraz bezbożnych ulotek. Tym tylko można tłumaczyć przerażające zjawisko samorzutnych pozornie wśród młodzieży starszej zabaw, ośmieszających nabożeństwa wyznań, choćby akatolickich, istniejących w Polsce. Zbyt może małą przywiązujemy wagę do tych Stowarzyszeń. Nieliczne są one na ogół. Nieliczny ich skład osobowy poszczególnych kół. Duże są jeszcze braki w ich działaniu i dążeniach.
Ożywienie tych kół nie może polegać na bezpośrednim działaniu Sekretarza Generalnego lub Instruktora. Gdyby bowiem istniały nawet dostateczne środki dla dokonywania objazdów w diecezji, to jeden i drugi mogliby najwyżej raz na rok odwiedzić dane koło na miejscu, o ile by istniało przynajmniej 100 kół w diecezji. Odwiedzenie raz na rok niewiele znaczy. Prócz tego Instruktor tylko rolniczy nadawałby Stowarzyszeniu zupełnie jednostronne piętno. To zaś zacierałaby właściwy cel Stowarzyszenia. Nie trzeba zaś tracić z przed oczu właściwego celu. Celem jest urobienie charakterów w duchu etyki Chrystusowej, wyrobienie cnót chrześcijańskich i obywatelskich, wzmocnienie oświaty, tworzenie dobrych katolików i Polaków. Cele praktyczne, jak wyszkolenie rolnicze [s. 55] musi mieć charakter części integralnej pracy w Stowarzyszeniu, nie istotowej.
Zatem na pierwszym miejscu postawić należy oświatę ogólnokształcącą i religijną. Dla osiągnięcia tego celu organizować należy kursy dokształcające w obydwóch powyższych kierunkach. Do tego zaangażować miejscowo siły katolickie, mogące poświęcić ową pracę bezinteresownie.
O ile można rozwinąć także przysposobienie rolnicze, lecz siłami miejscowymi, przy użyciu osób, które by także bezinteresownie ofiarowały swą pracę, to czynić należy.
Nie należy trzymać się niewolniczo rozwijania przysposobienia rolniczego, jakkolwiek ono dla wielu może być najprzydatniejszym na Wołyniu. Są inne jeszcze działy pracy, które by należało uwzględnić, jak dla dziewcząt, wyrobienia w gospodarstwie domowym, w pielęgniarstwie chorych, w drobnym przemyśle; dla młodzieży męskiej podobnież obmyślić by należało dodatkowe prace, które by służyły w wieku dojrzałym jako źródło pomocniczo zarobkowania lub sposoby stwarzania samowystarczalności.
III. Wielkiej wagi jest akcja charytatywna, cechująca zawsze wysoki poziom kultury społeczeństwa, zawsze konieczna, najbardziej odpowiadająca myśli Chrystusowej, a specjalnie na Wołyniu dążąca do konsolidacji naszego społeczeństwa. Wszystkich sił użyć należy, aby Diecezjalne Stowarzyszenia Dobroczynności ożywić i nadać mu charakter wielkiej owocności.
O wykonaniu tych wskazań Czcigodni Księża Dziekani zechcą mnie uwiadomić, porozumiewając się ze mną ustawicznie pisemnie lub osobiście o postępie prac.
Oddany w Chrystusie Panu
† (-) A. Szelążek
Biskup Łucki.
(-) Ks. Jan Szych
Kanclerz.