Sługa Chrystusa i Pasterz Wołynia
Usilnie posłuszny Prawu Najwyższego,
Pragnął, aby wola Ojca Niebieskiego
Zawsze i we wszystkim wypełniona była.Potęgą wszechmocy, ciepło człowieczeństwa
Więzią kapłańskiego daru zespolone,
Przenikały siebie w doczesnym istnieniu,
Bożą tajemnicą i wiarą olśnione.Gdy trudno mu było w burzliwych zmaganiach
Poznać je do końca przez cień wątpliwości,
Wierny pozostawał temu, co Bóg zsyłał,
Pokonywał trudy w wielkiej cierpliwości.W każdym przedsięwzięciu, nie liczył na siebie,
Lecz na Bożą pomoc i na jej działanie
Ufając, bez reszty z dziecięcą prostotą,
Bożej Opatrzności, co zawieść nie może.Poprzez życie kroczył w wysiłku i trudzie,
Bez ziemskich sukcesów, chwały wywyższenia
Nie myślą o sobie, lecz o Bożej woli,
I tym dążenia jego były uświęcone.Historia epoki tworzyła los trudny,
Czasem wręcz straszliwy, nie do pokonania
Lecz sługa i Pasterz Adolf Piotr Szelążek,
Nie zawiódł Kościoła, Narodu i oczekiwania.Gdy doszedł do końca i szczytu swej drogi,
Już nawet za siebie wstecz się nie oglądał
Lecz pełen pokoju, radości wewnętrznej,
Składał Bogu dzięki jakiego pożądał.Widok ukojenia z powrotu tej duszy
Na łono Najświętszego Ojca Przedwiecznego,
Nie budzi w nas smutku, gdyż ona wciąż żyje
Pełnią szczęścia, radości i światła wiecznego.
– Wielbiąc Boże Miłosierdzie.
s. Sabina Gumkowska CST
(Łuck, 09.02.2013 r.)