[Ks. bp A. P. Szelążek, biskup pomocniczy płocki], O własności osobistej, Miesięcznik Pasterski Płocki 14(1919) nr 3, s. 66-68.
SOCJOLOGIA KATOLICKA.
XXXI.
O własności osobistej.
Określenie własności. Jest to prawo, które ma jednostka ludzka nad pewną rzeczą, z wyłączeniem wszelkiej innej jednostki.
Określenie to wyłącza potrzebę szerszego omówienia.
Znamienne rysy własności. Prawo własności ma trzy znamiona: jest wyłączne, wieczyste i może być przekazywane:
1-o. Jest wyłączne. Właściciel pewnej rzeczy ma jedynie do niej prawo. Nikt inny nie może tej rzeczy używać i nią dysponować.
2-o. Prawo to jest wieczyste. Istnienie własności nie podlega żadnemu terminowi, jest na zawsze ustanowione. Kiedy umiera właściciel, prawo jego do własności nie zamiera, lecz przechodzi na jego spadkobierców testamentowo, albo też drogą dziedzictwa ab intestato.
3-o. Jest to prawo przekazywalne. Właściciel, w użyciu prawa swego, mocen jest za życia zbyć rzecz lub dobra do niego należące, przez sprzedaż, zamianę, darowiznę i t. p.
Słuszność własności. Własność opiera się na racjach, bardzo stanowczych, z których trzy najważniejsze są: prawo przyrodzone, owoc pracy, interes społeczności.
1-o. Prawo przyrodzone. Człowiek w stanie pierwotnym, przed złożeniem się w społeczność, mógł zawładnąć prawnie tym, co mu do życia było konieczne, byleby uszanował poprzednie stany posiadania innych ludzi. Jest tu więc prawo przyrodzone, jak wolność osobista, jak swoboda pracy.
2-o. Owoc pracy. Ziemia nieuprawiona niema wielkiej wartości, sama przez się; staje się bogactwem pierwszorzędnym dopiero przez pracę, która w różne sposoby w nią się wciela. Dlatego to ekonomiści zaliczają grunt uprawny lub noszący budowle, do rzędu kapitałów.
3-o. Interes społeczności. Własność osobista z punktu widzenia ekonomicznego jest nieodzownym warunkiem postępu dlatego, że wytwarza między człowiekiem a ziemią dość silne więzy, aby rozwinąć [s. 67] energię człowieka i zniewolić go do poświęcenia pracy swej i kapitałów w celu uprawy i ulepszenia ziemi.
Różne są rodzaje własności; najważniejsze są: własność prywatna lub zbiorowa, ruchoma lub nieruchoma i t. d.
1-o. Własność prywatna lub zbiorowa. Własność zwaną jest:
a) prywatną, jeżeli należy do osobnika, mającego prawo dochodzenia swej własności i używania jej z wyłączeniem kogokolwiek innego; jest
b) zbiorową, jeżeli należy wyłącznie do gromady ludzi, jak do gminy i t. p. Rozróżnia się jeszcze własność literacka, artystyczna i przemysłowa, które tłumaczą się same przez się.
2-o. Własność ruchoma. Jest to to, jaką mamy nad przedmiotami ruchomymi lub takimi, jakie za ruchome uważane być mogą.
3-o. Własność nieruchoma. Ta ma za przedmiot rzeczy, niemogące być przenoszone z miejsca na miejsce, np. pola, łąki, domy i t. p.
Nauka Kościoła o własności osobistej. Kościół uznaje bez wątpienia własność osobistą wraz z jej cechami powyższymi, lecz odrzuca prawo własności bezwzględnej, tak jak je pogaństwo rozumiało i jak je liberalizm współczesny przywrócić usiłował. Bóg dał ziemię ludzkiemu rodzajowi, i jeśli dla tysiąca słusznych racji ludzie uczynili z niej własność osobistą, nie trzeba zapominać, iż w zamiarach Opatrzności ziemia ma wyżywić wszelkie stworzenia ludzkie. Rozróżnić więc należy „sprawiedliwe posiadanie dóbr, od ich prawnego użytku”. Zapewne, że „własność prywatna jest prawem przyrodzonym”; lecz jeśli się kto zapyta, jak rozumieć należy użytkowanie dóbr, Kościół odpowiada bez wahania: „Pod tym względem człowiek nie ma mieć rzeczy zewnętrznych za prywatne, lecz za wspólne, tak -aby chętnie udzielał ich drugim w ich potrzebach” (Encyklika: Rerum novarum).
Przedmioty zdolne stać się własnością. Są nimi przedmioty użytku, ponieważ ludzie starają się o własność tych tylko rzeczy, z których spodziewają się pożytku. Do nich niezawodnie zaliczyć można:
1-o. Owoce przyrody, czyli wszystko, co rośnie i mnoży się bez udziału pracy człowieka, np. zwierzyna, ryby, bezpośrednie płody ziemi, i t. d
2-o. Owoce przemysłu i pracy ludzkiej, jak odzienie, meble, towary, domy, narzędzia pracy,: zbiory polne z zasiewów, kruszce z” ziemi wydobyte i przerobione ludzkimi rękoma, dzieła umysłu jak: książki, obrazy, utwory muzyczne i wiele innych.
Wszystkie te rzeczy stanowią największą ilość przedmiotów własności, i są materią zwykłą handlu zamiennego;
3-o. Ziemia, która przynależy i do przyrody i do przemysłu.
Rozciągłość prawa własności. Różne zapatrywania panują w tym względzie, ale jedynie rozumną jest katolicka zasada nauczająca, że własność jest prawem ścisłym, ale ograniczonym; a to dla następnych powodów. [s. 68]
Pierwszy powód. Nie jest dopuszczalne, byśmy mieli prawo marnotrawić bez żadnego pożytku i niszczyć to, co do nas należy, gdy inni mogliby mieć z tego pożytek i zaspokojenie potrzeb swoich. Sam rozsądek mówi, że taki czyn jest nagannym, że jest czynem przeciwnym pierwotnemu prawu miłości bliźniego i ludzkiej solidarności, czynem wykraczającym przeciw regułom moralnego obowiązku.
Drugi powód. Zasada ta jest jedynie rozumną jeszcze dlatego, że opiera się na związku, zachodzącym między Bogiem a Jego stworzeniami z którego wypływają niezaprzeczone obowiązki nie mogące być zaniedbane bez przestąpienia praw Bożych i zamiarów Jego Opatrzności. Gdy Bóg wyprowadził wszystko prócz Siebie, z nicości, jest zatem wyłącznym Panem, jedynym i prawdziwym właścicielem wszystkiego, co istnieje. Prawa Jego nad wszystkimi stworzeniami są najwyższe nienaruszalne, i nic ich ścieśnić nie może.